Tym razem zainspirowaliśmy się złotą, nieco ironiczną myślą Mistrza  science fiction – Stanisława Lema /we wrześniu 100. rocznica urodzin/: Książką można czytelnikowi głowę, owszem przemeblować o tyle, o ile jakieś meble już w niej przed lekturą stały.

Lubimy od czasu do czasu przemeblować pokój, przesunąć coś z kąta w kąt – jak to poprawia samopoczucie! Trzeba jednakże uważać, by nie zarysować podłogi i w tym celu dobrze jest zaopatrzyć się w ślizgi meblowe. Takimi ślizgami są i mogą być dla nas książki – odpowiednio dobrane pomagają tak umeblować/ przemeblować myśli w głowie, byśmy czuli się z nimi na co dzień jak najlepiej, sami nie ponosząc przy tym uszczerbku i nie wyrządzając go innym.

Z książką jak z lekarstwem – nie każde od razu pomaga, ale zawsze pozostawia skutki uboczne, a z książką, jak metodą prób i błędów  trafi się na „swoje klimaty”, mamy placebo na całe życie.

IKEA reklamuje wygodne łóżka na dobry sen, a my proponujemy: NIE IKEA, NIE APTEKA, TYLKO BIBLIOTEKA, NA BOLĄCZKI WIEKU KAŻDEGO, OD JUNIORA MŁODSZEGO DO SENIORA STARSZEGO.

Grażyna Bartkowska

Skip to content