Kolebką  święta książki jest Katalonia, narodziło się ono w 1926 roku. To prawdziwe święto narodowe ku czci patrona książki – świętego Jerzego. Zgodnie z tradycją, kobiety w tym dniu obdarowywane są różami, a odwzajemniają się książkowymi podarunkami. Nie zagłębiając się bardziej w genealogię tegoż święta, potraktujmy je bardziej jako pretekst do chwili namysłu nad tym, dzięki komu i czemu obudziła się w nas lub nie – pasja czytania. Czy my sprawiliśmy lub nie – że w kimś taka pasja zakiełkowała, a może i zagościła na dobre?…

Jeśli bilans jest dla nas niekorzystny, nic straconego, w każdym wieku można zarazić się i innych pasją czytania, trzeba tylko dać sobie szansę i to najlepiej już w najbliższy, długi weekend.

Kto w zabieganym tygodniu zapomni o wypożyczeniu książek, może to jeszcze uczynić w piątek  w czasie popołudniowego dyżuru biblioteki szkolnej, prowadzonego przez Stowarzyszenie –  29 kwietnia w godz. od 14.00 do 16.00.

Polecamy tym bardziej, że sezon uczuleniowy w rozkwicie…

Grażyna Bartkowska

Skip to content